Świat firm i korporacji jest pełny przykładów nieudanych wdrożeń Intranetu. Większość tych porażek ma wspólny mianownik.
Najczęściej wynika z chęci szybkiego wdrożenia rozwiązania lub ze strategii przyjętej przez dostawcę polegającej na dostarczaniu rozwiązań z jednego szablonu. Zdarza się, że dostawca proponuje zbiór komponentów i oczekuje, że zespół projektowy po prostu wybierze kilka. Tak wdrożony intranet najczęściej nie odpowiada na potrzeby pracowników i staje się pułkownikiem, czyli wdrożonym, ale martwym systemem.